Jabłecznik

 Mam w ogrodzie odmianę zimowych jabłek Antonówek i tylko z nich robię jabłecznik.

Antonówki  są duże i pachnące, mają kremowy, kwaskowaty miąższ. W połączeniu z półkruchym ciastem idealnie się komponuje.

Bardzo polecam Wam ten prosty przepis i jestem pewna, że będziecie do niego wracali, tak jak ja.

 Wiem, że ciasto z dodatkiem śmietany kwalifikuje się jako półkruche, ale w naszym domu zawsze mówiło się na to ciasto “jabłecznik na kruchym cieście”

SKŁADNIKI NA FARSZ JABŁKOWY 
 2 kg jabłek kwaśnych najlepiej

 pół szklanki cukru
 budyń malinowy

 3 łyżki bułki tartej 

SKŁADNIKI NA CIASTO NA BLASZKĘ 35/23 cm

3 szklanki mąki

5 łyżek śmietany 18%

5 łyżek cukru

4 żółtka

250g masła

30 g drożdży świeżych lub 7 g suszonych

PRZYGOTOWANIE CIASTA 

Podgrzać śmietanę, ale aby nie była gorąca a ciepła.Wyłączyć i wkruszyć drożdże.Wymieszać.Odstawić na 10 minut. Żółtka utrzeć z cukrem.Wsypać mąkę i dodać posiekane masło i śmietanę z drożdżami.Wymieszać drewnianą łyżką a później ręką.Wyłożyć blaszkę papierem do pieczenia. Połowę ciasta wyłożyć na spód a druga pójdzie na jabłka.

PRZYGOTOWANIE FARSZU JABŁKOWEGO

Jabłka zetrzeć na tarce.Przesmażyć w garnku około 20 minut z dodatkiem cukru. Trochę wystudzić.Do ciepłych jabłek dodać budyń i bułkę tartą.Zimną dobrze wystudzoną masę przełożyć na ciasto.Przykryć drugą częścią ciasta i nakłuć widelcem. Piec 1 godzinę w 180 stopniach Celsjusza.

Smacznego życzę.U mnie to ciasto znika błyskawicznie a najlepsze jest następnego dnia.